Turecka drużyna świetnie weszła w to spotkanie - po trafieniu Tolgi Gecima prowadziła 10:2. Rosa dość szybko zaczęła odrabiać straty, a po akcjach Igora Zajcewa zbliżyła się nawet na punkt. Ostatecznie jednak m.in. dzięki Adonisowi Thomasowi to Banvit wygrywał po 10 minutach 15:12. W drugiej części meczu radomianie zupełnie nie radzili sobie z obroną rywali. W całej kwarcie rzucili zaledwie osiem punktów, a ekipa trenera Saso Filipovskiego doskonale to wykorzystała, swoje pokazywał też reprezentant Polski Damian Kulig. Dlatego po pierwszej połowie prowadziła już 33:19.
Druga połowa zupełnie zmieniła sytuację. Rosa zaczęła gonić wynik, a spora w tym zasługa Michała Sokołowskiego oraz Patrika Audy. Teraz to Banvit miał ogromne problemy ze skutecznością i nie mógł rozwinąć skrzydeł. Po trafieniu Kevina Puntera gospodarze przegrywali już tylko sześcioma punktami po 30 minutach rywalizacji. Co więcej - taką samą grę utrzymywali w ostatniej kwarcie! Zaraz na jej początku radomianie doprowadzili do wyrównania, chociaż później przeciwnicy znowu wychodzili na prowadzenie. Końcówka należała do ekipy trenera Wojciecha Kamińskiego. Kluczowe punkty notowali Ryan Harrow i Patrik Auda, a Rosa zwyciężyła 49:48!
Rosa Radom - Banvit 49:48 (11:15, 8:18, 15:7, 15:8)
Rosa: Punter 11, Harrow 9, Sokołowski 9, Auda 8, Zajcew 6, Piechowicz 4, Bojanowski 0, Witka 0, Szymański 0
Banvit: Thomas 9, Vidmar 8, Kulig 7, Taylor 6, Caloiaro 6, Gecim 6, Altintig 2, Akyel 2, Rautins 2