- Lepszego początku nie mogliśmy sobie wymarzyć. Pokazaliśmy, że w tym sezonie będziemy się liczyć w walce o ciekawe lokaty. To początek rozgrywek, gra nie jest płynna przez 40 minut. Chcemy, żeby nasze „dołki” były jak najmniejsze. To przyjdzie z czasem - mówił Bartłomiej Wołoszyn.