Rozgrywający w rozmowie dla oficjalnej strony MKS podkreśla, że poznał już trochę swoje nowe miasto, ale jeszcze nie sprawdził wszystkich ciekawych miejsc.
- To bardzo podobne miasto do tych, w których grałem na Litwie. Szczególnie przypomina mi Szawle. Dąbrowa nie jest ani za duża, ani za mała. Macie centrum handlowe, co zawsze jest bardzo przydatne. Widziałem też Aqua Park, choć jeszcze nie miałem okazji spróbować. Gdy znajdę więcej czasu to na pewno poodkrywam kolejne miejsca - mówi Dambrauskas.
Litwin jest także zadowolony z pierwszych treningów z drużyną. Podkreśla, że w Dąbrowie Górniczej można doskonale skupić się na przygotowaniach do sezonu
- W oczy od razu rzucił mi się profesjonalizm. Poza tym mamy tutaj do dyspozycji świetną halę z pełnym wyposażeniem. Sztab również podchodzi do wszystkiego bardzo profesjonalnie. Koszykarz ma tu wszystko, czego potrzebuje. Osoba, która decyduje się tu grać, może się w pełni skupić na koszykówce nie myśląc o innych sprawach. Osobiście bardzo to doceniam - zaznacza rozgrywający.
Co Dambrauskas może dać MKS w nachodzących rozgrywkach? Jakim jest zawodnikiem?
- Na pewno zostawię na parkiecie mnóstwo energii. Dostarczę dobrą defensywę i dużo biegania. Zawsze koncentruje się na tym, by szukać kolegów na otwartych pozycjach. Ale gdy zajdzie taka potrzeba, to sam jestem w stanie skończyć akcję poprzez wejście pod kosz i zdobycie punktów. Podstawową funkcją mojej koszykówki jest agresywność – podkreśla nowy gracz MKS.