Ćwierćfinał, mecze 3: Kto przedłuży serię? Kto ją zakończy?
fot. Andrzej Romański

,

Lista aktualności

Ćwierćfinał, mecze 3: Kto przedłuży serię? Kto ją zakończy?

Już we wtorek wraca faza play-off Polskiej Ligi Koszykówki! Teraz przenosimy się do hal drużyn niżej rozstawionych. Kto zaskoczy swojego rywala? Kiedy poznamy pierwszych półfinalistów?

,

ROSA RADOM – POLSKI CUKIER TORUŃ (stan rywalizacji 0-2)

Terminarz:

mecz 3 (Radom) - wtorek, 9 maja, godz. 17.30, transmisja w Polsacie Sport HD
ew. mecz 4 (Radom) - czwartek, 11 maja, godz. 19.50, transmisja w serwisie Emocje.TV
ew. mecz 5 (Toruń) - niedziela, 14 maja

Wyniki: 105:98 i 87:78

Najlepsi strzelcy: Rosa – Ryan Harrow (43 punkty); Polski Cukier – Kyle Weaver (43 punkty)

Co było: Polski Cukier w pierwszym spotkaniu dokonał bardzo trudnej sztuki – odrobił 17 punktów straty, doprowadził do dogrywki, a w niej spisywał się na tyle dobrze, że pokonał rywali z Radomia. Mecz 1 był niezwykle ofensywny, a świetnie zagrali zarówno Kyle Weaver, jak i Ryan Harrow. Drugie spotkanie mniej więcej od drugiej kwarty toczyło się pod dyktando torunian, ale Rosa potrafiła jeszcze zbliżyć się na dwa punkty w końcówce! Na linii rzutów wolnych nie zawodził jednak Łukasz Wiśniewski i dzięki temu to ekipa trenera Jacka Winnickiego jest już o krok od półfinału!

Co nas czeka: Trzeba podkreślić, że w pierwszym meczu Cheikh Mbodj nie był zbyt pomocny dla Polskiego Cukru, natomiast w drugim spisywał się zdecydowanie lepiej. Od jego postawy przeciwko takim graczom jak Darnell Jackson i Igor Zajcew może sporo zależeć. Rosa musi wygrać teraz każdy kolejny mecz, jeśli nie chce zakończyć sezonu na etapie ćwierćfinału. Przed własną publicznością radomianie na pewno spiszą się lepiej niż dotychczas – można spodziewać się, że tacy gracze jak Michał Sokołowski czy Daniel Szymkiewicz będą chcieli udowodnić, że stać ich na awans do strefy medalowej.

 

ENERGA CZARNI SŁUPSK – ANWIL WŁOCŁAWEK (stan rywalizacji 1-1)

Terminarz:

mecz 3 (Słupsk) - wtorek, 9 maja, godz. 19.50, transmisja w serwisie Emocje.TV
ew. mecz 4 (Słupsk) - czwartek, 11 maja, godz. 17.30, transmisja w Polsacie Sport HD
ew. mecz 5 (Włocławek) - niedziela, 14 maja

Wyniki: 72:82 i 72:70

Najlepsi strzelcy: Energa Czarni – David Kravish (38 punktów); Kamil Łączyński i James Washington (po 22 punkty)

Co było: W pierwszym spotkaniu Anwil miał spore problemy z zatrzymaniem Davida Kravisha i Chavaughna Lewisa. Mimo że goście grali wąskim składem, to ich atak stał na bardzo dobrym poziomie. Znani ze skutecznych końcówek włocławianie tym razem pozwolili na taką Enerdze Czarnym i to słupszczanie cieszyli się ze zwycięstwa. Drugi mecz był bardzo wyrównany, a zespół trenera Robertsa Stelmahersa trafił w nim aż 11 trójek. To z kolei sprawiało sporo problemów gospodarzom. Tym razem kluczowe rzuty trafiali Kamil Łączyński oraz Nemanja Jaramaz i to Anwil wygrał, choć swoje szanse w końcówce mieli też goście…

Co nas czeka: Hala Gryfia, podobnie zresztą jak Hala Mistrzów, znana jest ze świetnej atmosfery. Tym razem oczywiście będzie ona bardziej sprzyjająca dla Energi Czarnych. Ekipa trenera Igora Milicicia musi zagrać lepiej niż dotychczas, jeśli chce wygrać chociażby jedno spotkanie w Słupsku. Jeśli gospodarze nadal będą skuteczni z dystansu i znajdą idealną rotację, to mogą sprawić niespodziankę. Najważniejszy może być nadal pojedynek Davida Kravisha z Josipem Sobinem, a sporo będzie zależeć od Chavaughna Lewisa oraz Nemanji Jaramaza.

 

MKS DĄBROWA GÓRNICZA – BM SLAM STAL OSTRÓW WLKP. (stan rywalizacji 0-2)

Terminarz:

mecz 3 (Dąbrowa Górnicza) - środa, 10 maja, godz. 17.30 transmisja w Polsacie Sport HD
ew. mecz 4 (Dąbrowa Górnicza) - piątek, 12 maja
ew. mecz 5 (Ostrów Wlkp.) - poniedziałek, 15 maja

Wyniki: 84:76 i 81:75

Najlepsi strzelcy: MKS – Witalij Kowalenko (30 punktów); BM Slam Stal – Marc Carter (51 punktów)

Co było: W meczu nr 1 właściwie od drugiej kwarty gospodarze kontrolowali sytuację i nie pozwalali na zbyt wiele dąbrowianom. Bardzo dobrze prezentowali się Aaron Johnson oraz Marc Carter i MKS, mimo kilku zrywów, nie był w stanie zagrozić rywalom. Trochę inny przebieg miało drugie spotkanie. Wydawało się, że to właśnie drużyna trenera Drażena Anzulovicia ma inicjatywę – jeszcze na dwie minuty przed końcem prowadziła czterema punktami. Później jednak najważniejsze rzuty trafiali Marc Carter oraz Shawn King, a gościom zabrakło skuteczności w kluczowych momentach.

Co nas czeka: MKS pokazał w Ostrowie Wlkp., że jest w stanie powalczyć z rywalami jak równy z równym. Czy to oznacza, że będzie również w stanie wygrać? Wszystko w rękach zawodników. Na pewno na lepszą grę stać chociażby Piotra Pamułę, który w pierwszych meczach nie notował punktów. Sporym osłabieniem dąbrowian jest brak Jakuba Parzeńskiego - środkowy z pewnością pomógłby w rywalizacji podkoszowej. Ekipa trenera Emila Rajkovicia wydaje się być skupiona na swoim celu, choć nie pokazała jeszcze pełni swojego potencjału. Jedno jest pewne – to będą ciekawe spotkania!

 

POLPHARMA STAROGARD GD. – STELMET BC ZIELONA GÓRA (stan rywalizacji 0-2)

Terminarz:

mecz 3 (Starogard Gd.) - środa, 10 maja, godz. 19.50, transmisja w serwisie Emocje.TV
ew. mecz 4 (Starogard Gd.) - piątek, 12 maja
ew. mecz 5 (Zielona Góra) - poniedziałek, 15 maja

Wyniki: 82:71 i 95:80

Najlepsi strzelcy: Polpharma – Martynas Paliukenas (26 punktów); Stelmet – Vladimir Dragicević (30 punktów)

Co było: Pierwsze spotkanie rozpoczęło się od mocnego uderzenia Stelmetu – to pozwoliło tej ekipie na kontrolowanie sytuacji. Starogardzianie co prawda zbliżali się później nawet na pięć punktów, ale nie miało to większego znaczenia, bo błyskawiczne odpowiedzi gospodarzy sprawiały, że byli poza zasięgiem. Początek drugiego meczu układał się po myśli Polpharmy, która zaskoczyła rywali mocną defensywą. Od trzeciej kwarty zawodnicy trenera Mindaugasa Budzinauskasa nie byli już jednak w stanie nawiązać rywalizacji z mistrzami. Zielonogórzanie prowadzą już 2-0 i są o krok od awansu do półfinału.

Co nas czeka: Polpharma przed własną publicznością jest szczególnie groźna, więc zespół trenera Artura Gronka musi być skoncentrowany – nie może pozwolić sobie na zlekceważenie rywala, bo starogardzian stać na niespodziankę. Gospodarze powinni poprawić grę w defensywie, bo to właśnie ten element okazał się ich słabszą stroną w Zielonej Górze. Drugą ważną sprawą jest skuteczność z dystansu – kilka trójek więcej, szczególnie w wykonaniu liderów, może być dla nich kluczowe. Mistrzowie na pewno będą chcieli zakończyć tę serię jak najszybciej, ale zespołu z Kociewia nie można jeszcze skreślać.