Stelmet - Polpharma (2): Mistrzowie blisko awansu
fot. Paweł Skraba

,

Lista aktualności

Stelmet - Polpharma (2): Mistrzowie blisko awansu

Stelmet BC Zielona Góra po raz drugi pokonał Polpharmę Starogard Gdański, tym razem 95:80, i prowadzi już 2-0 w serii ćwierćfinałowej. Mecz nr 3 w środę o godz. 20.00. Transmisja w serwisie Emocje.TV

Na początku spotkania goście zaskoczyli mistrzów bardzo solidną defensywą – i dzięki przechwytowi oraz kontrze wykończonej przez Łukasza Diduszkę prowadzili 7:2. Zielonogórzanie ciągle nie potrafili dogonić rywali, którzy prezentowali się też solidnie w ataku. W końcu po kolejnych akcjach Armaniego Moore’a i Przemysława Zamojskiego zdobyli minimalną przewagę. Ostatecznie po pierwszej kwarcie Stelmet wygrywał 23:20.

W pierwszych minutach drugiej kwarty Polpharma na chwilę wróciła na prowadzenie, ale później dzięki akcjom Przemysława Zamojskiego i Jarosława Mokrosa mistrzowie Polski mogli kontrolować sytuację. Zespół trenera Mindaugasa Budzinauskasa zbliżył się jeszcze na jeden punkt po lepszym fragmencie, chociaż później Stelmet ponownie odskakiwał. Niezwykle ważnym graczem był Vladimir Dragicević, a swoje dodawał też Armani Moore. Ostatecznie gospodarze prowadzili po pierwszej połowie siedmioma punktami.

 

 

Trzecią kwartę Stelmet rozpoczął od serii 9:2 i po akcji Vladimira Dragicevicia miał już 14 punktów przewagi. Polpharma nie potrafiła nawiązać rywalizacji z mistrzami w tej części gry. Ci całkowicie kontrolowali już sytuację na parkiecie, a trener Artur Gronek rotacją nie pozwalał swojemu zespołowi na chwilę dekoncentracji. Dzięki trafieniu Jarosława Mokrosa zielonogórzanie prowadzili 69:50 po 30 minutach gry.

Straty w ostatniej kwarcie starał się rzutami z dystansu zmniejszać Martynas Paliukenas, ale to było zdecydowanie za mało. Stelmet miał ten mecz pod kontrolą, starał się grać efektownie i niczego nie zmieniały nawet seryjne zbiórki ofensywne starogardzian. W końcówce spotkania obaj trenerzy wpuścili na parkiet najmłodszych zawodników. Ostatecznie gospodarze zwyciężyli 95:80.