27. kolejka: Polski Cukier Toruń – MKS Dąbrowa Górnicza 81:89
Sporo skutecznych kontrataków dało prowadzenie MKS 14:7 w pierwszych minutach meczu. Później ta przewaga wzrosła nawet do 12 punktów po rzucie Byrona Wesleya, ale straty zmniejszali Łukasz Wiśniewski i Krzysztof Sulima. Dąbrowianie po pierwszej kwarcie wygrywali 24:19. Drugą część meczu Polski Cukier rozpoczął jednak od serii 7:0 i po trafieniu Aleksandra Perki wyszedł na prowadzenie. Ekipa trenera Drażena Anzulovicia nie radziła już sobie tak dobrze w ataku, chociaż później uaktywnił się Jakub Parzeński. Dzięki trafieniom Wesleya i rzutom wolnym Wołoszyna pierwsza połowa zakończyła się remisem po 42.
Ostatnia kwarta w Toruniu może być bardzo ciekawa! #plkpl pic.twitter.com/I0P5J9grDJ
— PLK (@PLKpl) 12 kwietnia 2017
Trzecią kwartę MKS rozpoczął od niesamowitej serii 13:0 i po rzucie Bartłomieja Wołoszyna prowadził aż 55:42. Polski Cukier walczył oczywiście o lepszy wynik, a sporo pomagali w tym Tomasz Śnieg i Kyle Weaver. Ostatecznie jednak po 30 minutach to goście wygrywali 65:58. W czwartej kwarcie po trójce Aleksandra Perki torunianie potrafili się jeszcze zbliżyć na pięć punktów, ale to goście kontrolowali sytuację. Po kolejnych trafieniach Pamuły zwyciężyli 89:81.
Najlepszym strzelcem gości był Piotr Pamuła z 24 punktami. 16 punktów i osiem zbiórek dołożył Jakub Parzeński. W ekipie gospodarzy wyróżniał się Aleksander Perka z 17 punktami.
.@MKSDG_Kosz wygrywa z @TwardePierniki 89:81! Gratulacje! Jak zmieniał się wynik? #plkpl pic.twitter.com/WAPdi4MwXa
— PLK (@PLKpl) 12 kwietnia 2017
28. kolejka: Polfarmex Kutno – Polpharma Starogard Gdański 72:86
Gospodarze trochę lepiej weszli w ten mecz i po rzutach Sebastiana Kowalczyka prowadzili 10:5. Później ważne trójki trafiał Uros Mirković, zdobywając nawet przewagę dla swojej drużyny, ale ostatecznie to Polfarmex po pierwszej kwarcie był minimalnie lepszy – 22:21. W drugiej kwarcie Polpharma zanotowała serię 11:0 i po rzucie z dystansu Marcina Fliegera prowadziła 11 punktami. Straty zmniejszał trochę Sebastian Kowalczyk i ostatecznie goście wygrywali po pierwszej połowie 49:41.
Seria 11:0 @skssportowasa w drugiej kwarcie daje tej ekipie prowadzenie 39:28 #plkpl
— PLK (@PLKpl) 12 kwietnia 2017
Na początku trzeciej kwarty zespół trenera Krzysztofa Szablowskiego starał się zaskoczyć rywali, ale ci utrzymywali swoją przewagę. Jednak późniejsze trójki Sebastiana Kowalczyka i Grzegorza Grochowskiego doprowadziły do remisu. Następnie znowu do lepszej gry wrócił Marcin Flieger i to głównie dzięki niemu goście wygrywali po 30 minutach 66:60. W ostatniej kwarcie Polpharma całkowicie kontrolowała sytuację na parkiecie. Kluczowe trafienia notowali Flieger i Mirković, a zespół ze Starogardu Gd. zwyciężył 86:72.
To był świetny mecz Marcina Fliegera – zanotował na swoim koncie 29 punktów i trzy asysty. 22 punkty dodał do tego Uros Mirković. W ekipie gospodarzy wyróżniał się Sebastian Kowalczyk z 23 punktami.
Marcin Flieger w Kutnie rzucił 29 punktów, a @sknerek7 23! Dla obu to najlepsze wyniki w tym sezonie #plkpl pic.twitter.com/9c58NQtjZ4
— PLK (@PLKpl) 12 kwietnia 2017
26. kolejka: AZS Koszalin – PGE Turów Zgorzelec 74:95
Mocne uderzenie AZS na początku meczu – po kolejnym trafieniu Curtisa Millage’a było nawet 11:5. Później goście, m.in. dzięki Michałowi Michalakowi, zbliżali się na jeden punkt, ale koszalinianie nie chcieli pozwolić na więcej. Druga kwarta była podoba – dzięki Millage’owi i Stelmachowi gospodarze utrzymywali przewagę, a PGE Turów cały czas próbował się do nich zbliżać. Trafienie Davida Jacksona dało upragniony remis. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 46:46.
PGE Turów świetnie wszedł w trzecią kwartę – dzięki serii 12:0 i akcji Kirka Archibeque’a prowadził już 58:46. AZS miał spore problemy w ofensywie, a zgorzelczanie świetnie to wykorzystali. Ostatecznie m.in. dzięki trójce Denisa Ikovleva goście wygrywali po 30 minutach aż 72:54. Czwarta kwarta niczego już nie zmieniła, a zespół trenera Mathiasa Fischera całkowicie kontrolował wydarzenia na parkiecie. PGE Turów zwyciężył 95:74.
Michał Michalak z 19 punktami i sześcioma zbiórkami był najlepszym graczem gości. Po 14 punktów dodali Brandon Brown, David Jackson i Bartosz Bochno. W ekipie gospodarzy wyróżniał się Curtis Millage z 16 punktami i trzema asystami.
Igor Wadowski @i_wadi10 z @azskoszalinsa rzucił dzisiaj 14 punktów! To jego najlepszy występ w Polskiej Lidze Koszykówki #plkpl pic.twitter.com/wBk1SIgaI6
— PLK (@PLKpl) 12 kwietnia 2017