WIĘCEJ O PUCHARZE POLSKI | BILETY DOSTĘPNE NA TICKETIK.PL
King Szczecin to drużyna, która w Polskiej Lidze Koszykówki jest od niedawna, ale już ma za sobą pierwsze sukcesy. W swoim drugim sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej (2015/2016) awansowała do fazy play-off, gdzie w ćwierćfinale musiała uznać wyższość Anwilu Włocławek. Gra w turnieju finałowym Pucharu Polski w Warszawie to także duża sprawa dla tego młodego klubu.
Od początku gry szczecinian w ekstraklasie jedną z najważniejszych postaci zespołu jest Paweł Kikowski. Były reprezentant Polski świetnie czuje się w tym miejscu, jest czołowym strzelcem drużyny. Znany jest przede wszystkim z rzutów z dystansu, ale nie ma problemu z efektownym wejściem na kosz. Koledzy z drużyny mogą na nim polegać, ponieważ w ofensywnie nie schodzi poniżej dobrego poziomu. To także czołowy zawodnik PLK biorąc pod uwagę skuteczność z linii rzutów wolnych.
Najlepszym strzelcem zespołu prowadzonego przez trenera Marka Łukomskiego jest Taylor Brown. Amerykanin to zawodnik, który nie tylko wyróżnia się fryzurą. To także gracz z ciekawą historią. Karierę w Europie rozpoczynał w drugiej lidze niemieckiej, ale później potrafił grać nawet w silnej ekipie Darussaface Dogus w Turcji. Jego rozwój zahamowała kontuzja, ale w tym sezonie udowadnia, że nie ma już po niej śladu. Obecnie to jeden z najskuteczniejszych silnych skrzydłowych Polskiej Ligi Koszykówki.
W trakcie sezonu do “Wilków Morskich” dołączył Robert Skibniewski. Reprezentant Polski dodaje zespołowi niezwykle potrzebnego doświadczenia. Rozgrywający jest znany także z tworzenia dobrej atmosfery i przywództwa - dlatego bardzo szanuje go trener kadry Mike Taylor. Z podobnych cech znany jest też Maciej Majcherek, dla którego jest to już siedemnasty sezon w różnych koszykarskich zespołach ze Szczecina.
King Szczecin swój mecz ćwierćfinałowy Pucharu Polski rozegra z PGE Turowem Zgorzelec. Początek transmisji w czwartek 16 lutego o godz. 20.15 w IPLA.tv
