BM Slam Stal po zmianie trenera na Emila Rajkovicia wygrał tylko jeden z trzech meczów - przeciwko Siarce Tarnobrzeg. Ostatnio ostrowianie rywalizowali z Kingiem - przez trzy kwarty byli w grze, mimo że to ekipa ze Szczecina utrzymywała się na prowadzeniu. Zespół trenera Marka Łukomskiego zagrał jednak świetnie w ostatniej części meczu i ostatecznie wygrał aż 102:83.
- Mamy swoje problemy z rotacją składem. Jesteśmy w trakcie procesu transformacji zespołu. Graliśmy tylko z Tomaszem Ochońką na rozegraniu - nie było nikogo innego do pomocy w organizacji ofensywy. Tylko pierwsza kwarta była dobra, później nie mieliśmy sił, aby bronić - mówił po spotkaniu trener Emil Rajković.
MKS z kolei był sprawcą sporej niespodzianki - bo właśnie w takich kategoriach trzeba rozpatrywać zwycięstwo z mistrzem Polski na własnym terenie. Dąbrowianie zagrali świetnie w drugiej połowie, wykorzystali słabości Stelmetu i po skutecznej grze Witalija Kowalenki, Jeremiaha Wilsona oraz Bartłomieja Wołoszyna zwyciężyli 83:77.
Obie drużyny ostatnio się wzmocniły, choć zdecydowanie więcej zmian jest w ekipie BM Slam Stali. Po przyjściu nowego trenera zrezygnowano z Marvina Jeffersona, a nowymi środkowymi zostali Robert Tomaszek i Shawn King. Ten pierwszy ma już za sobą debiut w tej drużynie - zanotował 12 punktów i trzy zbiórki w Szczecinie. Sporym wzmocnieniem może okazać się King - reprezentant Saint Vincent i Grenadyny na Karaibach ma za sobą występy w silnych ligach europejskich.
W Dąbrowie Górniczej z kolei bardzo długo szukano zastępstwa dla Alexa Hamiltona. Z absolwenta uczelni Louisiana Tech zrezygnowano jeszcze przed rozpoczęciem sezonu. Kolejnym graczem na tę pozycję miał być Charlie Westbrook, ale on z kolei nie przeszedł testów medycznych. Ostatecznie postawiono na dobrze znanego w Polsce Rodericka Trice’a, który grał już w Enerdze Czarnych Słupsk oraz Śląsku Wrocław.
- Trice bardzo nam pomógł w tym meczu, ale ma większe możliwości. Pokazał to na pierwszych treningach, ale później nie miał już sił. Jest nieprzygotowany fizycznie, potrzebujemy czasu na jego powrót do formy, miejmy nadzieję, że bez kontuzji. Jestem pewny, że będzie to dla nas dobry zawodnik - mówił po meczu ze Stelmetem trener Drażen Anzulović.
Siłą ostrowian jest doświadczenie - w tym zespole grają przecież tacy zawodnicy jak Szymon Szewczyk, Łukasz Majewski, Kamil Chanas czy Tomasz Ochońko. W MKS świetnie radzą sobie “nowe twarze” w PLK, którym jednak również nie można odbierać umiejętności - Kerron Johnson i Jeremiah Wilson to najlepsze przykłady.
Czy MKS utrzyma dobrą formę z meczu ze Stelmetem? Jak tym razem spisze się BM Slam Stal? Początek meczu w sobotę o godz. 12.40. Transmisja w Polsacie Sport HD od godz. 12.30.