,

Lista aktualności

Przemysław Lewandowski: Wiemy, co robić

- Wyciągnęliśmy wnioski po porażkach i postaramy się nie popełniać błędów, które nam się tam przytrafiały – mówi przed trzecim meczem Stali z Polpakiem skrzydłowy ostrowian Przemysław Lewandowski.

,


Marcin Gebel: Rozpocznijmy od tego nieszczęsnego drugiego meczu w Grudziądzu. Chyba ręce opadają, kiedy patrzy się jak rywal trafia kosz za koszem, nawet przy świetnej obronie?

Przemysław Lewandowski: Oczywiście, nawet gdybyśmy zagrali bardzo dobrze, to trudno by nam było zwyciężyć w tym meczu. Polpak trafiał przez całe spotkanie z blisko siedemdziesięcioprocentową skutecznością, co się bardzo rzadko zdarza. A co do naszej gry to ten mecz mogę porównać do tego, który zagraliśmy w Tarnowie, w ataku kompletnie nam nic nie wychodziło, w obronie zagraliśmy poprawnie, ale mimo to przegraliśmy bardzo wysoko.

Wspomniał Pan o meczu w Tarnowie. W sezonie pokazaliście, że potraficie się szybko zmobilizować po dotkliwej porażce, teraz macie dodatkowo nóż na gardle, bo przegrywając kończycie sezon…

- Zgadza się, wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę. Jednak tak jak powiedziałeś, potrafimy się szybko podnieść i wszyscy mamy nadzieję, że tym razem też tak będzie, my zawodnicy, a także kibice, którzy w nas cały czas wierzą. Wiadomo, że teraz jest play off i gra się inaczej, ale jesteśmy przekonani, że tym razem się podniesiemy i zagramy na sto procent własnych możliwości.

Atmosfera po dwóch przegranych meczach jest bojowa, czy wręcz przeciwnie, nadal jesteście podłamani?

- Już zapomnieliśmy o spotkaniach w Grudziądzu, teraz musimy się skupić na meczach w Ostrowie. Chcemy wygrać, aby pozostać w grze, także w zespole panuje atmosfera pełnej mobilizacji, nie ma mowy o jakimkolwiek załamaniu. Wyciągnęliśmy wnioski po porażkach i postaramy się nie popełniać błędów, które nam się tam przytrafiały.

Polpak w tych dwóch meczach pokazał jak silnym jest zespołem, nie grał Thomas, Lepinaitis, a mimo to wygrał z wami dwa mecze…

- Już kilka razy mówiłem, że Polpak to bardzo dobrze zbudowany zespół, w którym każdy zna swoją rolę w zespole. Mówi się o liderach w osobach Apodaki czy Thomasa, ale tak jak pokazali w tych dwóch meczach z nami tam każdy potrafi wziąć odpowiedzialność za zdobywanie punktów na swoje barki. W meczach w Ostrowie musimy być w pełni skoncentrowani i przykryć wszystkich równo, agresywnie i nie dać nawet centymetra swobody, zwłaszcza zawodnikom obwodowym.

Czyli uwagę skupicie głównie na grze dalej od kosza?

- Musimy przede wszystkim powstrzymać zawodników Polapaku przed oddawaniem rzutów z dystansu z wolnych pozycji. Musimy uważać w obronie na zasłonach, nie może być niejasności z przekazywaniem obrony, co nam się przytrafiało w Grudziądzu. Czy to w grze strefą czy w grze każdy swego musimy uważać na zasłony, bo wiadomo, że jest to gra, w której Polpak czuje się najlepiej.

Stal wróci na piąty mecz do Grudziądza?

- Nie widzę innej możliwości.