,

Lista aktualności

Zapowiedź: Idealnie dobrana para

Para Śląsk-Czarni jest najbardziej wyrównana i gwarantuje największe emocje, których nie powinno zabraknąć we Wrocławiu.

,


Trzeci mecz odbędzie się w niedzielę we Wrocławiu (Hala Orbita, ul Wejherowska 2). Początek meczu o 14.35, a transmisja w TVP3.

Po dwóch meczach Czarnych Słupsk z Erą Śląskiem naprawdę trudno jest wskazać zdecydowanego faworyta tej rywalizacji. Oba zespoły prezentują bardzo podobny poziom i nie zamierzają składać broni. Dość powiedzieć, że ich ostatnie mecze obfitują w wielką walkę praktycznie od początku do końca. I jedni, i drudzy gryzą parkiet jak mogą, bo są świadomi towarzyszącej im ogromnej stawki. Zwycięzca trzech spotkań zagra w półfinale, przegrany będzie musiał się obejść smakiem. Te spotkania może nie zawsze są efektowne, ale nikomu nie wolno odmówić zawziętości i zaangażowania. Każdy zawodnik zostawia na parkiecie swoje serce, a o to przecież w tym wszystkim chodzi.

Teoretycznie w lepszej sytuacji jest Śląsk, ponieważ dwa najbliższe mecze rozegra przed własną publicznością, ale pojedynki w Słupsku pokazały, że przewaga własnego parkietu może nie mieć żadnego znaczenia. Kluczowe będzie to, kto lepiej zagra w końcówkach. Wygra ta drużyna, której koszykarze będą bardziej odporni psychicznie.

- Do zwycięstwa niezbędna jest konsekwentna gra zarówno w obronie, jak i ataku - tłumaczy drugi trener Śląska Grzegorz Krzak. - W drugim meczu wygrywaliśmy już nawet dziewięcioma punktami, ale potem oddaliśmy kilka niepotrzebnych rzutów. Zbyt szybko uwierzyliśmy, że możemy ten mecz wygrać i to się później na nas zemściło. W niedzielę i poniedziałek musimy przede wszystkim ograniczyć do minimum poczynania Davisa. Kluczowa będzie też walka pod koszem- dodaje.

Poza Davisem wrocławianie muszą wyłączyć z gry Kudriawcewa, Dunna i Barletta. Dwaj ostatni dobrze spisują się na obu tablicach. Szczególnie Omar Barlett ogrywał Fletchera [na zdjęciu], jak chciał.- Kevin po prostu nie miał swojego dnia. To naprawdę wiodąca postać w naszym zespole. Warto zauważyć, że wcześniej nie zdarzały mu się słabsze mecze. Wręcz przeciwnie - grał najrówniej ze wszystkich koszykarzy - usprawiedliwia amerykańskiego środkowego drugi trener Ery Śląska.

W nienajlepszej formie jest również Ante Kapov.- Mimo wszystko to wartościowy i przydatny zawodnik. On musi czuć pewność siebie. Ostatnio wystawiliśmy go w pierwszej piątce. Nie wyszło, ale będziemy próbować dalej i pogadamy z nim na ten temat - dodaje Krzak.

Wrocławianie marzą o tym, by odnieść dwa zwycięstwa i przygotowywać się do gry w półfinałach.- Nie możemy dopuścić do piątego spotkania w Słupsku, bo to będzie loteria. O zwycięstwie, bądź porażce może wówczas zadecydować dyspozycja dnia - wytłumaczył Krzak.

Nie można już powiedzieć, że Czarni nie potrafią wygrać z wrocławską drużyną. Rodzi się pytanie - czy wreszcie zdołają pokonać ich na wyjeździe? Odpowiedź na nie poznamy w niedzielę i poniedziałek. Niedzielny mecz, który rozpocznie się o 14:35, na żywo pokaże TVP3.