Koszykarze AZS Koszalin zagwarantowali sobie udział w fazie play-off wygrywając z ŁKS Łódź. Zawodnicy trenera Andreja Urlepa są już pewni ósmego miejsca, ponieważ Śląsk Wrocław praktycznie zapewnił sobie kilkoma wygranymi z rzędu siódmą pozycję. - Awans do fazy play-off był planem minimum na ten sezon. Udało nam się dostać do ćwierćfinału, więc jesteśmy z tego zadowoleni. Mierząc się z zespołem, który zajął pierwsze miejsce, nie złożymy broni, ani nie położymy się na parkiecie, będziemy walczyć i być może sprawimy niespodziankę - zapowiedział skrzydłowy AZS Koszalin, Marcin Dutkiewicz.
Zespół trenera Tomasza Mrożka miewa problemy z koncentracją, szczególnie w starciach z teoretycznie słabszymi rywalami. Przegrana z ŁKS Łódź 74:85 i z AZS Politechniką Warszawską 73:74, przekreśliły szanse kołobrzeżan na walkę o fazę play-off. Kotwica ma także kłopoty z wygrywaniem meczów wyjazdowych, a pięć porażek z rzędu na obcych halach mówi samo za siebie. Spotkania derbowe są specyficzne, gdyż wówczas nie liczy się bilans zwycięstw. Najważniejsza jest dyspozycja dnia. - Bardzo chcemy się zrewanżować za ostatnie dwie porażki w Kołobrzegu. Mam nadzieję, że odniesiemy efektowne zwycięstwo. Wygraną różnicą jednego punktu również zaakceptujemy, natomiast najbardziej liczmy na wysoką przewagę, w ramach poświątecznego prezentu dla naszych kibiców - stwierdził Kamil Łączyński, rozgrywający AZS Koszalin.
W przeciwieństwie do Kotwicy Kołobrzeg, koszykarze AZS grają ostatnio bardzo dobrze. Efektowne wygrane z chociażby Śląskiem Wrocław i PBG Basketem Poznań sprawiają, że Akademicy zaczynają wierzyć w swoje umiejętności. - Z dnia na dzień jesteśmy coraz lepsi. Wierzę, iż do fazy play-off poziom naszej gry będzie jeszcze wyższy. Z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że jesteśmy jedną z najlepszych drużyn w tym kraju - powiedział JJ Montgomery, skrzydłowy AZS.
Po kontuzji i rozwiązaniu kontraktu z Jessiem Sappem, obowiązki lidera przejął Oded Brandwein. Filigranowy rozgrywający jest objawieniem tego sezonu, a jego kluczowe trafienia nieraz zapewniały Kotwicy dwa punkty. Na przeciw Izraelczyka z polskim paszportem stanie Kamil Łączyński, który ma za sobą setny występ w PLK. Były zawodnik Polonii Warszawa w swoim jubileuszowym meczu zanotował 11 asyst, co jest jak do tej pory jego najlepszym wynikiem.
Mecz pomiędzy AZS Koszalin i Kotwicą Kołobrzeg odbędzie się 11 kwietnia o godz. 19 w koszalińskiej hali Gwardii. Bezpośrednią relację ze spotkania poprowadzi Radio Koszalin oraz Głos Koszaliński (gk24.pl).
Przed meczem powiedział:
Andrej Urlep, trener AZS Koszalin: To nie ma większego znaczenia, że my zapewniliśmy sobie awans do fazy play-off. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, iż mecz z Kotwicą jest bardzo ważny dla naszych kibiców. Zawodnicy mają już świadomość tego, że jest to kolejne spotkanie, w którym muszą zagrać na sto procent. Nie będę mówił o słabych i mocnych stronach Kotwicy, ponieważ to już moje zadanie, by je jak najlepiej zneutralizować, bądź wykorzystać.